Blog
Gdzie się podziało moje dziecko?
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz się z nim spotkałam. Jestem zajęta, zmęczona, spięta i zabiegana. Nie widzieliśmy się od miesięcy, może lat. Aż […]
11 maja 2015 / Ugryź więcej...
Wróć do mnie!
Ten wpis wymyśliłam w teatrze. Takim czarnym z zewnątrz, o białych lekko psychodelicznych korytarzach wewnątrz. Szekspirowskim. Między dźwiękami dwóch pięknych dziewczyn. Nigdy wcześniej […]
11 marca 2015 / Ugryź więcej...
Zabawimy się?
Piękna, długowłosa. Siedzi przy oknie na kolorowym krześle w lakiery do paznokci lub jak kto woli lody na patyku. Wyprostowane plecy, ciemne pukle […]
5 lutego 2015 / Ugryź więcej...
Mogłabym żyć z napiwków
W żadnej poprzedniej pracy nie było napiwków. Był kalendarz na nowy rok, biznesowy lunch, długopis z logo, słoik marynowanych grzybów i paczka mieszanki […]
27 stycznia 2015 / Ugryź więcej...
Co zrobić, żeby chłopak się odkleił…
Niedawno jeden taki chciał się ze mną umówić. Badając szanse, zapytał, czy aby moi wielbiciele nie będą mieli nic przeciwko. Pytanie w stylu […]
12 stycznia 2015 / Ugryź więcej...
Tata rządzi
Bez taty jest do dupy. Nieważne, czy ma brodę, wąsy, brzuch czy ich nie ma. Czy smaży naleśniki, obiera marchewkę czy zabiera na […]
2 stycznia 2015 / Ugryź więcej...
Z kim poszłam w święta do łóżka
Było ich dwoje. Pierwszy się nawet dobrze nie przedstawił. Piotr C. Szybki, dynamiczny, bez ogródek, bardzo naturalistyczny. Przykuł mnie do łóżka na kilka wieczornych […]
27 grudnia 2014 / Ugryź więcej...
Momenty były
Kiedy marzysz o motocyklu, to często tak naprawdę marzysz o wolności, przestrzeni, niezależności. Kiedy marzysz o wycieczce na Bali, to również marzysz o […]
4 grudnia 2014 / Ugryź więcej...
Kiedy mężczyzna rzuca kobietę
Myślałam, że zmieniając pracę po 14 latach siedzenia w ciepłym gniazdku ze stałym wynagrodzeniem, samochodem służbowym, firmową kawą i imprezami integracyjnymi raz do […]
14 października 2014 / Ugryź więcej...
Korpokicia i sfilcowany sweter
Absolutnie nie miałam ochoty na to spotkanie. Ubrałam się dość niestosownie. Jak na korpokicię przystało, moje buty miały ciut za niski obcas, dekolt […]